Przypomniała mi się historia z dywanem w tle. Naście lat temu tak spodobały nam się dywany w IKEI, iż wspólnie z koleżanką postanowiłyśmy je nabyć i dostarczyć do domu. Historia banalna, gdyby nie fakt, że dom oddalony był od miejsca zakupu o ponad 70 km, a my wracałyśmy pociągiem – w weekend :) To nie był dobry pomysł i prędko to zrozumiałyśmy :)
Aniu, i u mnie Ruta ikeaowska się sprawdza znakomicie. Ten dywan pasuje chyba do każdego wnętrza.
Dokładnie! Jest mocny, ale dość uniwersalny. Pojedynczy element, który robi całe wnętrze :)
Fakt, śliczny. Nie przesadziłaś w ocenie. Z podłogą efekt: WOW. Ta czarno-biała mozaika to: dywan, płytki etc.?
To dywan z IKEI ;) jest super! A stolik najładniejsze ma nóżki, ale to może kiedyś pokażę…
Przypomniała mi się historia z dywanem w tle. Naście lat temu tak spodobały nam się dywany w IKEI, iż wspólnie z koleżanką postanowiłyśmy je nabyć i dostarczyć do domu. Historia banalna, gdyby nie fakt, że dom oddalony był od miejsca zakupu o ponad 70 km, a my wracałyśmy pociągiem – w weekend :) To nie był dobry pomysł i prędko to zrozumiałyśmy :)
UUUUU, mogło być ciężko, faktycznie :)