Działo się, działo w ten weekend! Największa modowa impreza w Polsce: Fashion Week Poland i kawałek dalej na tej samej ulicy: najważniejsze wydarzenie z branży designu – Łódź Design Festival. Czyli co? Czyli pokazy najlepszych polskich projektantów, prezentacje młodych artystów, przekrój tendencji na sezon wiosna/lato 2013, otwarte showroomy, wystawy najciekawszych produktów i mebli. I tysiąc fajnych ludzi, z którymi można spotkać się, pogadać, wymienić doświadczeniami.
Sobota, 8 rano. Cel: Łódź. Ruszamy!
Najpierw fota z wybiegu. Czyli światło, tłum ludzi, długonogie modelki, muzyka, show i w ogóle cudnie i pięknie. I obcasy od Tomaotomo. Jest Fashion przez duże „F” !
U nas na blogu tylko mała zajawka, jeśli chcecie zobaczyć więcej, to zdjęcia i filmiki z pokazów są tu. A tutaj dziennikarki z Elle wybierają i recenzują 10 najlepszych pokazów Fashion Week 2012. Warto poczytać.
Co jeszcze mogę pokazać… Poniżej my, prężymy się dumnie w pierwszym rzędzie. I do tego wyglądamy jak milion dolarów, takie piękne fotki nam Mona Lisiecka zrobiła. A co, trzeba trzymać poziom, jak fashion to fashion!
Przerwa między pokazami: kawa w dłoń i gadanie. No i jeszcze zakupy… Wyjechałam z Łodzi z przepiękną sukienką z bąblami od Anny Wiszniewskiej :)
A tutaj razem z blogerką Pauliną Galicką z pozerki.pl.
Na koniec trochę nas zmroziło. Łódź została dokumentnie zasypana śniegiem. Zaparowane szyby, biało dookoła. Do domu!
Pani Aniu,
Fajny blog, interesująca biżuteria. Chciałam zapytać, czy kolczyki, które ma Pani na powyższych zdjęciach można kupić w salonie?:-)
Pozdrawiam i gratuluję pomysłów
Dziekuję bardzo :) Widzę, że moje ulubione kolczyki „spadochrony” skończyły się w magazynie sklepu on-line, ale na pewno są jeszcze w butikach! Pozdrawiam :)
Fajny napis, ciekawe zdjęcie, świetny moment zatrzymania ruchu…
Dziękuję :)