Zawsze chciałam zrobić takie zdjęcie: wieszaki pełne ciuchów, wokół porozrzucane dodatki: torebki, buty, biżuteria. Do wieszaków podoczepiane karteczki, z notatkami o stylizacji i miejscu, gdzie będą robione zdjęcia. Na przykład: „II. g.11.30, Audrey, Wilda, plakat”. Klimat rodem z Mediolanu : )
Mamy dosyć ambitne plany: 10 stylizacji, 10 lokacji, 7 osób na planie, jeden dzień. Damy radę? Oby tylko nie padało…
Chcemy uciec od schematycznego przedstawiania biżuterii na zdjęciach. W tej branży zazwyczaj sesje z modelką robione są w konwencji beauty: pięknie umalowana modelka pręży się i wygina przed obiektywem w studiu. My stawiamy na naturalność, ulicę, lifestyle. Emocje, kolory, słońce i dobrą zabawę. Zamiast wysokich obcasów – błękitny rower, zamiast drogich wnętrz – graffiti na murze. Chcemy pokazać dziewczynę taką jak Ty – która spotyka się ze znajomymi na kawę w Starym Browarze, idzie na szybkie zakupy na rynek, przysiądzie na ławce czy na murku fontanny ze swoim chłopakiem. Bawimy się konwencjami: czasami chcesz być jak Audrey Hepburn ze „Śniadania u Tiffany’ego”. A czasem masz ochotę założyć skórzaną kurtkę i iść na rockowy koncert. Bo-o-orn to be wi-i-ild…!
Nasza zabawa konwencjami dotyczy też miejsc, w których robiliśmy zdjęcia. Ania Kruk to polska marka biżuterii. Chcemy robić rzeczy na światowym poziomie, nie tracąc swojej tożsamości. Iść w świat, ale pokazać też skąd jesteśmy. Dlatego patrząc na niektóre zdjęcia w pierwszym momencie myślisz: „Włochy?”, „Londyn?”. Ale po chwili, jeśli znasz Poznań, odkryjesz gdzie dokładnie zostały zrobione. Bo jesteśmy z Poznania, i te miejsca są dla nas ważne, tworzą część naszej opowieści.
Na naszej stronie www.aniakruk.pl w zakładce Look Book znajdziecie wszystkie zdjęcia. A co do samej sesji: Monika, Marysia, Paulina, Arleta, Patryk, Bartek – było super, dzięki : )